Czy to nowy gwiazdorski składnik?
Jeśli rozwój kosmetyków organicznych przywrócił tej roślinie dawną świetność, mówi się, że królowa Nefretete już jej zawdzięczała swoją urodę i że Arystoteles używał jej do leczenia ran swojego ucznia Aleksandra Wielkiego! Pełen wody i składników aktywnych, które przechowuje, aby przetrwać w pustynnym klimacie, aloes, składający się w 99% z wody, koncentruje w pozostałych 1% ponad 150 elementów, w tym witaminy, minerały, enzymy, aminokwasy, nie zapominając o kompleksie acemannanu cukier zatrzymujący wodę w roślinie. Dlatego znajdziemy go w tak wielu produktach. Organiczne uprawy aloesu są dobrze rozwinięte. Niedrogi, może zastąpić kwas hialuronowy i/lub alantoinę.
Wszystkie aloesy są równe?
Istnieje ponad 400 gatunków, które rosną w gorących i suchych regionach. Kosmetologią interesuje się przede wszystkim aloes (w składzie znajduje się Aloe barbadensis), czasem też Aloe ferox z Republiki Południowej Afryki.
Czysty żel Aloe Vera jest używany do wszystkiego?
Z pewnością świetnie sprawdzi się po opalaniu, po goleniu, przy lekkich oparzeniach czy podrażnieniach. Ale stosuje się go bardziej jako dodatek i nie zastępuje kremu. Nawilża, ale nie odżywia i w żadnym wypadku nie jest wystarczający dla suchej skóry.
Czy arkusz jest używany w takim stanie, w jakim jest?
Zwłaszcza nie! Wymaga to pewnej manipulacji. Umieszczony pod zieloną korą czerwono-żółty lateks zawiera aloinę, toksyczną i silnie drażniącą. „Nigdy nie dotyka się liścia aloesu bez rękawiczek” – mówi Valérie Marcadet, dyrektor sektora kosmetycznego w Léa Nature. Goi się przezroczysty miąższ znajdujący się w sercu liścia, a jego ekstrakcja bez pozostawiania śladów aloiny jest bardzo delikatna. Aby go odzyskać, przecinamy liść wzdłuż po przecięciu kolców. Nie zadrapuj krawędzi ani nie dociskaj arkusza. Wreszcie należy go szybko zużyć, ponieważ bardzo szybko się utlenia. Ponadto nie używamy aloesu zainstalowanego w domu. Liście, o których wiadomo, że działają oczyszczająco, mogą zawierać wchłonięte metale ciężkie.
Czy w żelu czy w proszku jest tak samo?
Nie bardzo. Większość kosmetyków składa się z proszku otrzymywanego po zmieleniu i wysuszeniu miazgi, „jest lżejszy i nie ma obawy o utlenienie lub zanieczyszczenie” – wyjaśniają producenci. Faktem jest, że – uściśla Valérie Marcadet – „udowodniliśmy, że żel zawierał znacznie więcej acemannanu, witamin i minerałów niż proszek i wykazał skuteczność nawilżania w ciągu 24 godzin w przypadku żelu, w mniejszym stopniu w przypadku proszku”. Aby rozróżnić je wśród składników, żel występuje pod nazwą Aloe barbadensis Leaf Juice, a proszek pod nazwą Aloe Barbadensis Liść Soku w Proszku.
Nie ma jeszcze żadnych recenzji.